Lamborghini Centenario

Tomasz Wrodarczyk

Tomasz Wrodarczyk

Lamborghini zrobiło to ponownie – stworzyło kolejne dzieło sztuki, które radować swoimi wdziękami będzie najbogatszych fanów motoryzacji, całej mniej zamożnej reszcie pozostaje tylko podziwiać tę piękną maszynę na zdjęciach. A jest co.

Dokładnie 100 lat temu na świat przyszedł Ferrucio Lamborghini, człowiek, którego podejście do motoryzacji zmieniło ją raz na zawsze. W hołdzie dla jego osoby stworzone zostało Lamborghini Centenario zaprezentowane oficjalnie na Genewskich targach.

2017-Lamborghini-Centenario-LP770-4-105-876x535

Centenario to klasyczny przykład samochodów tej marki. Oszałamiający, pozbawiony rozsądku, lekko przekraczający granice między życiem realnym a marzeniami małego chłopca.

Ten limitowany model supersamochodu włoskiej fabryki – dołącza do szeregu, w którym obecne są już takie „byki” jak Reventon, Sesto Elemento czy niesamowity Veneno.

2017-Lamborghini-Centenario-LP770-4-1012-876x535

Motorem napędowym tego samochodu jest znany z modelu Aventador silnik V12, został on jednak tutaj znacznie usprawniony oraz dodano mu dodatkowe konie mechaniczne, łączna ich suma wynosi teraz 770. Jest to najmocniejszy silnik, który został kiedykolwiek wyprodukowany przez zespół Lamborghini.. Centenario zostało zrobione z marzeń oraz pasji – nie, no tak na serio to z włókna węglowego – przez co waży tylko 1,520kg. Czas potrzebny na rozpędzenie Centenario do 100 km/h to zaledwie 2,6 sekundy, a prędkość 300 km/h osiąga już po 23 sekundach.

2017-Lamborghini-Centenario-LP770-4-1042-876x535

Wygląd samochodu jest trudny do opisania – trzeba go po prostu zobaczyć. Cała karoseria jest podzielona przez liczne doloty powietrza, które mają swoje funkcje aerodynamiczne, a przy okazji sprawiają, że samochód nabiera mocno agresywnego wyglądu. Zupełnie jak byk, który szykuje się do ataku. Największe wrażenie zrobił na mnie tył samochodu, drobne światła w kształcie Y oraz brak tylnego zderzaka, na którego miejscu zainstalowane zostały symetryczne „płetwy”. Drobne detale, takie jak umieszczona flaga Włoch tuż nad wydechem samochodu dodają Centenario jeszcze więcej pikanterii.

2017-Lamborghini-Centenario-LP770-4-1151-876x535

Cena jednego modelu to blisko 2 miliony euro, jednak nie odstraszyło to potencjalnych kupujących, gdyż samochód został wyprzedany, zanim oficjalnie się pojawił.

Jakie jest wasze zdanie na temat Centenario? Dajcie koniecznie znać w komentarzach!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *