Maserati EV!

Tomasz Wrodarczyk

Tomasz Wrodarczyk

Wszystko wskazuje na to, że włoskie Maserati będzie ostatnią ekskluzywną marką, która zaprezentuje swój samochód elektryczny. Nie nastąpi to jednak szybko – pierwsze terminy premiery takiego samochodu ustawiane są dopiero na rok 2019.
Mimo dość mocnych nacisków Sergio Marchionne – zarządcy koncernu Fiat Chrysler Automobiles, elektryczne Maserati nie ujrzy światła dziennego tak szybko.

Dlaczego?

Główny inżynier Maserati – pan Roberto Fedeli – tłumaczy się, że sprawa napędzanego energią elektryczną Maserati EV nie jest taka prosta jakby się mogło wydawać. Włoska marka nie chce dostarczyć na rynek kolejnego samochodu, który miałby konkurować z modelami Tesli i byłby – jak sami twierdzą – samochodem zaprojektowanym „jakby w latach 70”.

Włosi pragną, aby ich auto było wyjątkowym sportowym coupe, które będzie czymś całkiem innym niż to co dostarczają na rynek obecni producenci tacy jak Audi, BMW, Volvo czy wspomniana Tesla.

Czemu na model EV będziemy musieli tyle poczekać?

Odpowiedź kryje się w problemie, który wypływa z braku radości jazdy takim samochodem, który jest zbyt ciężki i nie dostarcza tylu emocji — tłumaczy się pan Roberto Fedeli.

Kolejną sprawą, którą martwi się inżynier Maserati jest dźwięk samochodów elektrycznych, a właściwie brak tego dźwięku, za który kochamy samochody marki Maserati.

Czy problemy, które na drodze projektowania samochodu napotkał koncern Maserati zostaną rozwiązane do 2019 roku i rzeczywiście Włosi po raz kolejny zaskoczą nas projektem tak pięknym, że od razu będziemy go drukować i wieszać nad łóżkiem?

Myślę, że tak! I czekam na to z niecierpliwością!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *